Nareszcie... To ostatnia tworzona przeze mnie podstrona. Dlaczego? Bo najtrudniejsza...
Skupię się na tych marzeniach przyziemnych, związanych z moją ludzką materialnośćią. Zacznę po kolei.
Studia - marzę o studiach ciekawych, dających mi satysfakcję i otwierających
drzwi do przyzwoitego życia. Nie będę precyzowć, bo jeszcze nie potrafię tego zrobić.
Od kilku lat chodzi mi coś po głowie (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi), ale z moim lenistwem będzie to trudne do wykonania
Więc wyznaję zasadę: Pożyjemy, zobaczymy. Byleby swojego wyboru nigdy nie żałowała.
Wyprawa do Oceanii :) Dlaczego, bo tam jest pięknie :) Cudownie! Bosko! Niebiańsko itd.
A zresztą sami oceńcie: